Pomoc psychologiczna forum, lęk uogólniony forum, objawy,co to jest psychologia, kiedy do psychologa, psychologia i jej działy, psychologia i rzeczywistość, lęk terapia

Pomoc psychologiczna forum.


#1 2010-03-10 23:55:32

marzenka41

Użytkownik

Zarejestrowany: 2010-03-10
Posty: 14
Punktów :   

Samotność, czyli sposób na życie? cz.2

To jednak tylko weekend, a wolne dni zalegają im i muszą później iść na obowiązkowy urlop, kiedy to akurat wszyscy inni pracują.

Zostają sami w swoich czterech ścianach i choćby powiedzieli sobie, że pójdą dzisiaj gdzieś, to i tak zawsze znajdą jakąś wymówkę by tego nie zrobić, niekoniecznie powodem musi być samotność. Siedząc w domu czas spędzają leżąc przed telewizorem lub siedząc przed komputerem. O zjadaczach czasu napisałam w artykule „Samotność, a.. inne uzależnienia”. Może i się nudzą, ale i tak mając wiele wolnego czasu niewiele robią konstruktywnego. Nie zrobią prania, nie posprzątają u siebie, nie naprawią niczego. Zawsze się mogą wytłumaczyć, że i tak ich nikt nie odwiedza, więc nie muszą mieć czysto, a porozwalana sterta ubrań należy tylko do nich i nikomu przecież nie przeszkadza. I to nie tylko u panów.

To samo dotyczy brudnych naczyń, a raczej podstawowego zestawu – kubka, talerzyka, małej miseczka i sztućców. Więcej i tak nie używają. Przychodzi jednak moment, kiedy ich także to denerwuje i czyszczą wszystko dokładnie i odkurzają. Jest to rzadkość. Istnieje też inna grupa samotnych, którzy należą do mniejszości, potrafiąca utrzymać idealny porządek u siebie. Nie spodziewają się także nikogo, ale po prostu nie lubią żyć w bałaganie i dlatego nim legną na łożu, jak inni, najpierw sprzątają. Wszystko zależy tutaj od człowieka.

Skoro już pisałam o planowaniu, to przejdźmy do list zadań. Wiele osób nie widzi swego życia, od napisania kilku słów na kartce, w zeszycie czy w kalendarzu. To słynne „To do list” jest nieodłącznym elementem nie tyle codzienności, ale także całego życia.

Oczywiście, że jest to pomocne. Ja także często używam takowych, jak chociażby moje zapewnienie, że do końca sierpnia skończę książkę, zrobię zdjęcie na okładkę i będę gotowa na wysłanie do wydawcy. Realne? Jak najbardziej. Gorzej jest, gdy listy rzeczy do zrobienia są zawsze odkładają na później. Czasem są ku temu powody, ale częściej jest to w przypadku samotnych brak chęci. Termin wykonania zadań jest przesuwany i przesuwany, aż nie wypełniają ich nigdy. Znajdując stare listy często zastanawiają się, dlaczego dalej tego jeszcze nie zrobili i dopisują stare rzeczy do nowych. Spis rośnie, ale nic praktycznie z niego nie ubywa. Zostaje tylko ubolewanie nad tym, że nawet prostych czynności nie potrafią doprowadzić do końca. Oprócz zadań do wykonania, rośnie także lista rzeczy do kupienia. Obie się powiększają, a z czasem zaczynamy wykreślać niektóre pozycje, bo już ich nie potrzebujemy czy nie chcemy mieć. Dlatego czytanie obu wykazów jest tylko przytłaczające, aby nie oglądać coraz większej liczby rzeczy, robi się nowe i kolejne nowe listy chowając stare by przypomnieć sobie o nich w chwili zbliżającej się depresji. Pomocna z punktu widzenia rzecz staje się dobijającym czynnikiem. Czytamy o banalnych rzeczach, które i kiedyś i dziś mogłyby nas uszczęśliwić, ale i tak wiemy, że nigdy ich nie wykonamy.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
GotLink.plbusy Belgia klej do luster materace janpol